Trochę dorabiam i traktują mnie tam strasznie za marne grosze.
Jestem cholernie samotna.
Wcześniej mogłam porozmawiać z rodziną - teraz nie mam już nikogo.
Pierwszy raz od parunastu lat myślę znów o tym, żeby się zabić...
Już nie płaczę, jak kiedyś. Nie mam już łez. A do tego jestem już zupełnie pusta w środku. I tylko te koszmary...
Niech mi Bóg wybaczy... Ja potrzebuję tylko trochę ciszy. Nic więcej, na prawdę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz