Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 czerwca 2012

Magisterium

Jutro obrona - masakra... Mama nadzieję, że Niebo zlituje się nade mną, a Ziemia miłą mi będzie i że w miarę (chociaż) dobrze zaliczę ten ostatni w moim życiu egzamin "szkolny".
Pozdrawiam przede wszystkim samą siebie, żeby dodać sobie otuchy.
Pa, pa i do jutra zzz.... :0 Ratunku!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz