Wszystko fajnie, pięknie... Szkoda tylko, że tatko się tak niepotrzebnie denerwuje bez powodu, a przez to wprowadza mamę i nas w stan "poddenerwowania", nazwijmy to tak.
A placki z cukinii bardzo pychotne mi wyszły :)
Jutro dzień zakupowy. Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko jakoś ogarnąć. Niestety dzień otwiera dentysta (czytaj - sadysta).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz