Jutro jedziemy! To znaczy ja i Młoda. Ciekawe jak to będzie... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli i że najgorsza sprawa z dojazdem, okaże się pestką.
Mam ostatnio tyle roboty, że kompletnie nie mam czasu pisać.
Dziś zaczyna się Woodstock... Wszyscy znajomi pojechali, a mnie tam nie ma :/ Nie powiem, smutno mi jak cholera... Ale jakoś, mam nadzieję, to przetrwam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz